wtorek, 30 lipca 2013

Mroczny Kosiarz


  Kim naprawdę  jest Mroczny Kosiarz ? Ten post będzie w całości poświęcony tej ponurej postaci i jego pracy .
   Kiedy przychodzi na to czas Mroczny Kosiarz zabiera sima do zaświatów . Jenak są rzeczy ,które
mogą go udobruchać . Kostucha uwielbia kwiat śmierci  więc kiedy sim ma go w wyposażeniu w chwili swojej śmierci ,daje go Kosiarzowi ,a ten odchodzi  mówiąc tylko ,, Och [imię sima ] ,jakie to słodkie z twojej strony ! Muszę szybko wrócić do domu i włożyć ten kwiat do wody ! Mam idealny wazon ... '' ,a sim  wraca do swojej normalnej postaci .  




  Jeśli sim jest pechowcem częściej zdarzają mu się wypadki ,niektóre mogą być śmiertelne taka sytuacja spotkała moją simkę . Kiedy naprawiała zmywarkę  śmiertelnie poraził ją prąd ,na miejscu natychmiast zjawił się Mroczny Kosiarz i zamienił ją w ducha  ,jednak gdy zaczęła z nim rozmawiać zmienił zdanie i darował jej życie tłumacząc to  w ten sposób : ,, Lilianno , Twój bezustanny pech rozśmiesza mnie i wszystkich wokół Ciebie . Szkoda  byłoby pozbawić ich tak wspaniałej rozrywki . Wrócę po Ciebie kiedy indziej . '' 



  Miałam także sytuacje ,kiedy simka gotowała potrawę  ,bo była bardzo głodna  ,jednak nie zdążyła jej skończyć i umarła z głodu ,a  potrawa została w piekarniku ,na miejscu zjawił się Kosiarz ,ale po chwili wybuchł pożar  i Mroczny zostawił simkę w spokoju ,a sam szybko znikł mówiąc ,, Och pożar ! Wezmę kanapkę i wrócę nieco później . Nie cierpię pracować z pustym żołądkiem.''
  Badając katakumby twój sim może znaleźć napis ,,Unikaj baru głęboki tłuszcz '' rzeczywiście  jeśli będziemy obserwować ten bar po kilku dniach powinien zjawić się pod nim Mroczny Kosiarz . Możemy nawiązać z nim także relacje  . Kostucha może być chłopakiem twojej simki ,a także mieć z nią dzieci ( po aktualizacji jest to już nie możliwe  )  ,ale ten temat poruszymy kiedy indziej . Na razie to tyle o Mrocznym ,ale jego temat na pewno będzie jeszcze poruszany.

                                                                                        Wasza Patrycja  



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz