sobota, 29 czerwca 2013

Simka się topi .


  Cześć to znowu ja Patrycja dziś mam dla was smutną historie simki ,która utopiła się w basenie . Zacznijmy od początku .
  Ładna młoda Sasha zamieszkała  w małym domku wraz ze swoją przyjaciółką i koniem .


Obok domu zbudowałam mały basen ,by mojej simce nie zabrakło rozrywki . Sasha ubrała kostium kąpielowy i poszła popływać ,niestety po chwili zaczęła tonąć   .














Nie dało się jej uratować . Nie minęło kilka  sekund ,a na miejscu pojawił się  mroczny kosiarz ,aby zabrać simkę z tego świata .



Jej przyjaciółka była zrozpaczona i postanowiła pochować ją na cmentarzu ,zabrała urnę z prochami i pojechała na cmentarz . Gromadka kilku wiernych przyjaciół przyjechała ,by ostatni raz pożegnać Sashe .
Jej losy mogły ,by się potoczyć inaczej gdyby nie to ,że poszła popływać .

Bardzo dziękuje mojej kuzynce Agnieszce ,która zainspirowała mnie do stworzenia tego postu.

                                                                                                      Wasza Patrycja 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz